Aby budować duże oszczędności, które znacznie mogą wpłynąć na stan finansów naszego gospodarstwa domowego, decydujemy się między innymi na inwestycję w dobrej jakości zmywarkę. Taką, która zużywa małą ilość wody i pobiera minimum prądu podczas trwania cyklu zmywania naczyń. Zdaniem producentów tego typu sprzętu oszczędności mogą być niebagatelne. Czy jest to jednak stwierdzony fakt, czy tylko mit powtarzany przez sklepowych sprzedawców próbujących naciągnąć nas na spory wydatek, od którego może mają naliczoną prowizję lub wyrabią normę, dzięki której przynależeć będzie się im premia uznaniowa? Czy zmywanie naczyń w zmywarce ma sens i czy jest opłacalne? Przeanalizujmy zyski lub straty korzystania z tego udogodnienia.

Oszczędność czasu

W pierwszej kolejności powinniśmy uwzględnić jeden niepoliczalny argument, potwierdzający przydatność inwestycji w zmywarkę. Jest to oszczędność czasu, który w innym wypadku musielibyśmy spożytkować na ręczne zmywanie. W przypadku standardowej 4-osobowej rodziny przy dwukrotnej konieczności codziennego zmywania zaoszczędzimy od 40 minut do godziny dziennie. Zamiast więc zmywać naczynia ręcznie, będziemy mogli przeznaczyć ten czas na wykonanie dodatkowych roboczych obowiązków wykonywanych w domowym zaciszu w nadgodzinach lub wykorzystać go na naukę i zabawę z dziećmi. Także w każdy inny, dowolnie obrany przez nas sposób, który może okazać się bardziej atrakcyjny od ślęczenia przy zmywaku.

Koszty zmywania ręcznego a zużycie mediów przez zmywarkę

Standardowo, z wykorzystaniem dwóch misek, jednej z ciepłą wodą a drugiej z wodą do płukania naczyń zużyjemy podczas ręcznego zmywania minimum 40 litrów wody. Standardowa zmywarka o dobrej klasie jakości zużyje około 10 litrów wody przy jednym zmywaniu. W taki sposób już budujemy 4-krotne oszczędności na wodzie, ponadto robiąć niemałą przysługę ekologii. Tym bardziej istotnej, gdy w około 60% obszaru Polski występują niedobory wody pitnej. Mamy także do czynienia z corocznie powtarzająca się suszą, która bez wystarczających opadów czasem zmusza nas do zaniechania wykorzystania wody pitnej w niektórych codziennych aktywnościach, jak choćby podlewania przydomowego ogródka. Oszczędność wody jest więc wskazana, a nawet potrzebna w tych dość nieprzychylnych okolicznościach.

Zmywając ręcznie raczej nie zużyjemy tyle energii elektrycznej, ile przy wykorzystaniu zmywarki, która średnio na jeden cykl zużywa około 1 kWh. Nawet zmywając wieczorem przy zapalonym świetle, nie dorównamy tej wartości zużycia energii elektrycznej.

Do ogólnych kosztów zmywania w zmywarce doliczymy konieczność zużycia detergentów, soli oraz nabłyszczacza. Korzystając z sieciowych ofert promocyjnych przy zakupie większej paczki detergentu, możemy zbudować kolejne oszczędności. Gdy kupujemy markowe produkty tego typu, koszt jednego zmywania będzie nieco wyższy. W porównaniu, do zmywania ręcznego, konieczny jest płyn, który dostaniemy w sklepie po cenie około 10 zł. Nie zużywamy oczywiście całego przy jednokrotnym zmywaniu naczyń.

Podsumowanie

Sumaryczny koszt zmywania ręcznego z uwagi na znacznie wyższe zużycie wody jest wyższy od zmywania w zmywarce. Nawet mimo zaopatrywania się w markowe detergenty. Standardowa 4-osobowa rodzina w ciągu miesiąca, podczas dwukrotnego codziennego zmywania w zmywarce, jest w stanie zaoszczędzić w granicach od 40 do 100 zł. Może i jeszcze więcej z uwagi na stale podnoszone koszty zużycia mediów. W standardowej sytuacji budowane w skali roku oszczędności, mogą być wyższe niż 500 zł rocznie. Przy koszcie zakupu nowego urządzenia w granicach 1000 zł, zwrot z takiej inwestycji zostanie dokonany w terminie około 2 lat. Im więcej osób w gospodarstwie domowym, im częściej przychodzi nam zmywać naczynia, tym oszczędności w skali roku będą jeszcze wyższe. Zmywarką może nie być ekonomicznie dobrym rozwiązaniem dla singla czy małżeńskiej, bezdzietnej pary. Mimo to pozytywne skutki dla środowiska naturalnego oraz oszczędność czasu, którego nie przeznaczamy na codzienne zmywanie, mogą przeważyć szalę i zachęcić do zakupu takiego urządzenia.